Zarówno grudzień, jak i cały okres przedświąteczny, zdominowany jest zdaniami: „jak będziesz się tak zachowywać, to Święty Mikołaj nie przyniesie prezentu”, „ jak będziesz grzeczny, dostaniesz prezent”. Stwierdzenia te padają wielokrotnie z ust rodziców. Tymczasem nie zdajemy sobie sprawy, jak duże konsekwencje mogą mieć one dla rozwoju dziecka.
„Grzeczne” dzieci postrzegamy jako te, które są potulne, podporządkowane i ciche. W pierwszym momencie ten zestaw cech, wydaje się być idealny, pamiętajmy jednak, że wpajając dzieciom takie wartości, uczymy je podobnego schematu postępowania w przyszłości. Tym samym motywujemy pociechy do umniejszania swoim potrzebom, uzależnienia swoich działań od aprobaty innych czy nieumiejętności wypowiedzenia swojego zdania.
Dzielimy się zatem kilkoma ważnymi zdaniami i zachęcamy dorosłych do przyjrzenia się im dokładnie:
- prezenty nie są tylko dla "grzecznych" dzieci
- bycie "grzecznym", wcale nie oznacza braku trudności emocjonalnych u latorośli
- pozwólmy dzieciom przeżywać wszystkie emocje, także smutek, złość czy frustrację
- "straszenie" brakiem prezentów za złe zachowanie, nie jest dobrą metodą wychowawczą.
Zamiast posłuszeństwa, nauczmy nasze dzieci, że mogą rozwijać się zgodnie z własnymi wartościami – niech kształtują swoją osobowość autonomicznie, w wyjątkowy dla siebie sposób! Uczmy ich asertywności, kreatywności, samodzielności, wyrażania emocji! Przyglądajmy się im, pozwalając eksplorować siebie i świat (oczywiście w bezpieczny sposób).
Wierzymy, że w tym roku prezenty dostaną wszystkie dzieci, bez względu na sposób przeżywania emocji! :)